Motocykle z USA
9 grudnia 2021Samochód to dla większości kierowców po prostu środek transportu. Oczywiście zdarzają się tacy, dla których auto jest czymś więcej, ale prawdziwi pasjonaci stanowią mniejszość. Inaczej ma się sprawa z motocyklistami. Nie zdarza się bowiem, żeby właściciel motocykla traktował swój pojazd… no właśnie – jak pojazd po prostu. Motocykl to synonim wolności, przygody i niesamowitych wrażeń. Wielu fanów motoryzacji szuka upragnionego pojazdu za granicą.
Motocykle z USA zdają się spełniać wszystkie warunki, które stawiają przed nimi potencjalni właściciele z Polski. Przede wszystkim rynek motocykli w Stanach Zjednoczonych jest dużo bardziej rozwinięty niż w Europie. Znacznie łatwiej jest trafić na egzemplarz w dobrym stanie technicznym i z niewielkim jak na rocznik przebiegiem. Częściej też zdarzają się prawdziwe perełki – modele niedostępne na Zachodzie przykuwają uwagę wszystkich fanów motoryzacji. Customizacja na amerykańskim rynku motocykli wyprzedza Europę co najmniej o dekadę. Ostatnim argumentem, który potwierdza, że sprowadzenie motocykla z USA jest korzystne będzie jego cena. Podobnie, jak w wypadku sprowadzania samochodów, ceny amerykańskich motocykli są na tle europejskim korzystne. Częściej, co przyznaje wielu doświadczonych sprzedawców, można wynegocjować naprawdę sporo. Sprzedawcy zza oceanu są bardziej skorzy zejść z ceny aniżeli ich europejscy koledzy. Dla nich pieniądz musi być w obiegu. U nas ciągle pokutuje przekonanie, że zarobić na sprzedaży pojazdu mniej to jakby pozwolić się oszukać.
Sprowadzenie jednośladu ze Stanów Zjednoczonych związane jest ze sporymi formalnościami. Dla osoby spoza branży, która nie zna amerykańskich przepisów może być to spore wyzwanie. Nawet dobra znajomość języka angielskiego może być niewystarczająca w obliczu wyzwań stawianych przez zagraniczne urzędy. Najlepiej jest powierzyć całą transakcję firmie, która zrealizuje zakup i transport motocykla do Polski. Po pierwsze mamy wtedy gwarancję, że od strony formalnej wszystko będzie dopięte na ostatni guzik. Po drugie firmy specjalizujące się w sprowadzaniu pojazdów wiedzą, jak znaleźć najlepsze egzemplarze.
Koszty sprowadzenia motocykla to poza ceną jego zakupu także cło (wynosi 10% wartości), podatek (w Polsce 23%, gdy motocykl przypływa do Niemiec 19%). Ponadto w samych Stanach trzeba liczyć się z kosztem:
prowizji domu aukcyjnego (jeśli zakup przez aukcję a nie u osoby prywatnej),
transportu do portu oraz transportu na promie do Europy.
Łącznie może być to 1000 – 1500 dolarów. Aby zarejestrować motocykl w Polsce trzeba zapłacić (poza standardową opłatą rejestracyjną) dodatkowo za tłumaczenie dokumentacji (około 200 zł).
Mimo tych kosztów oraz czasu realizacji zamówienia (zdarza się, że całość trwa około 6 -8 tygodni) coraz więcej osób decyduje się na taki zakup. Finalnie koszt maszyny, której nie da się kupić w Polsce i tak jest niższy niż ten, z którym trzeba by się liczyć, kupując podobny model w Europie. Motocykliści częściej niż kiedyś (choć chyba zawsze tak było) stawiają na oryginalność i szukają nieoczywistych rozwiązań, podkreślających indywidualność. W amerykańskiej ofercie łatwiej o customowe modele, które wzbudzą podziw innych kierowców i pozwolą czerpać pełną satysfakcję z podróży.
Na jaką moc motocykla nie trzeba mieć prawajazdy kategorii A?